13/01/2013, 07:07
Właśnie wróciłem z turnieju, który był to moim pierwszym w USA (i zdaje się drugim Polaka w Ameryce; poprzedni J & J Nietrzebków w MŚ w Las Vegas). Rozegrany został w Nowym Jorku, w skate shopie z flipperami: https://www.facebook.com/reciprocalskateboards .
Wstydu Polsce nie przyniosłem - na 64 graczy, w tym część to była amerykańska czołówka, wszedłem do 24 z niezłego miejsca (na 10 meczy w czwórkach 3 wygrałem . Kolejny etap to były pojedynki one on one do dwóch wygranych. Poległem z kretesem, ale i tak było super. Szczegóły (w tym foto) za jakiś czas wrzucę.
Przy okazji pozyskałem nieco nieco nagród na kolejne mistrzostwa.
Pozdrawiam wszystkich z Wielkiego Jabłka, skąd wkrótce zmierzam do Miasta Aniołów.
Hasta la vista! :mrgreen:
Wstydu Polsce nie przyniosłem - na 64 graczy, w tym część to była amerykańska czołówka, wszedłem do 24 z niezłego miejsca (na 10 meczy w czwórkach 3 wygrałem . Kolejny etap to były pojedynki one on one do dwóch wygranych. Poległem z kretesem, ale i tak było super. Szczegóły (w tym foto) za jakiś czas wrzucę.
Przy okazji pozyskałem nieco nieco nagród na kolejne mistrzostwa.
Pozdrawiam wszystkich z Wielkiego Jabłka, skąd wkrótce zmierzam do Miasta Aniołów.
Hasta la vista! :mrgreen: