Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Whitewater
#4
theadam napisał(a):Graliście w White Water? Pocisnalem wlasnie ponad 20 partii i... nie umiem na tym stole grać.

Też nie umiem (chociaż znam reguly z TPA), ale ogolnie jestem flipperowa noga, co nie przeszkadza mi czerpac frajdy z grania . Ten Marcina stoi akurat w takim miejscu, że wracając z pracy zagram czasami kilka partyjek. Faktycznie kula wystrzelona z maksymalnie naciągniętego wybijaka leci bardzo często "między oczy", dlatego poluje raczej na skillshota, i nawet jak wystrzelę odrobinę za mocno to i tak przeważnie wpada na lewą łapkę. Poza drobnymi mankamentami estetycznymi (ukruszony uchwyt wybijaka i skałki przy grzybach nadgryzione zębem czasu - w sumie tego już nie zauważam, tylko przy pierwszej grze rzuciło mi się w oczy) nieco słabowitymi łapkami i wspomnianym przez ciebie nadwrażliwym tiltem (teraz wyłapuje mnie już tylko przy multiballu - jak próbuje wbijać jackpoty ale na początku tak się to wahadełko bujało, że grając na dwie osoby - pierwsza łapała tilta, a chwilę potem i 2 gracz po wystrzeleniu bili to samo - nie opieraj rąk o stół i będzie git) jest ok, daj mu więcej czasu.
Odwiedź też bar przy stoczni - stoi Marcinowy Demolition man (też Dennis Nordman - sorry jak przekręciłem - od Williamsa) jest bardziej przyjazny, niezly "flow", do tego możesz nim czasami potrząsnąć no i masz kilka rodzajów multi - no a stan prawie jak z fabryki ;-)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości