07/02/2016, 22:22
Sęk w tym,że do kasiastych nie należałem ,nie okradałem rodziców,zbierałem butelki i oddawałem do skupu jak większość.Tak,tak...Bardzo chciałem grać.Obserwowałem i zapamiętywałem...Widz,wic,pasuje jedno i drugie ;-)
Nie obrażam,się.Tak naprawdę było...
Nie obrażam,się.Tak naprawdę było...