Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Poradnik: Regeneracja playfieldu - naklejka ze zdjęcia
#1
Poniżej opis w jaki sposób naprawiłem sobie spore wytarcie jakie posiadałem na playfied'zie. Może sie komuś przyda. Od razu dodam, że w chwili obecnej efekt nie jest idealny i w skali 1-10 oceniłbym go na 6. Spowodowane to jest faktem, że naklejka zabezpieczona jest wartstwą folii poliestrowej (popularny Mylar®) i niestety powierzchnia nie jest równa. W dalszej fazie będę próbował pokryć całość warstwą bezbarwnego lakieru poliuteranowego, ale muszę najpierw przeprowadzić testy, jak taka warstwa wpłynie na samą naklejkę.

1. Na początek trzeba zrobić zdjęcie. Sprawa jest o tyle trudna, że aparat powinien być ustawiony prostopadle do powierzchni, co samo w sobie okazuje się trudne. Dodatkowo takie ustawienie sprawia, że lampa błyskowa generuje prześwietlenie. W związku z tym potrzebujemy wzornika, dostępnego tutaj. Drukujemy odpowiedni plik BEZ SKALOWANIA, a następnie wycinamy odpowiednie okienko, tak by rekonstruowana powierzchnia się w nim zmieściła. Dzięki temu będziemy dokładnie wiedzieć jaki rozmiar dany obszar zajmuje i pozwoli to nam "wyprostować" zdjęcie w taki sposób, jakby było ono zrobione dokładnie pod kątem prostym. Przygotowanie wygląda tak.

[Obrazek: DSC01719.JPG]

(przy okazji możecie zobaczyć w jak strasznym stanie był playfield). Teraz już możemy zrobić zdjęcie nie przejmując się kątem. Po prostu wykonajmy je tak, by było ostre oraz dobrze oświetlone, ale bez odbłysku flasha.

2. Mając zdjęcie musimy teraz dokonać korekcji perspektywy. Do tego celu użyłem starego jak świat programu Paint Shop Pro 9, ale można dowolnego innego do retuszu typu Photoshop itp. Wybór padł na poczciwy PSP9, ponieważ ten akurat znałem. Smile Z paska narzędzi wybieramy korekcję perspektywy.

[Obrazek: 1-pespective-tool.jpg]

3. Na obrazie pojawi się ramka, której rogi należy ustawić w narożnikach wyznaczonych przez przygotowaną wcześniej 'wymiarówkę'. W ten sposób program będzie znał wartość perspektywy żeby móc wprowadzić odpowiednie przekształcenia.

[Obrazek: 2-pespective-tool.jpg]

Po ustawieniu punktów klikamy na Apply na górnym pasku właściwości narzędzia.

[Obrazek: 3-perspective-tool.jpg]

Obraz zostanie teraz poprawiony i nasz zaznaczony element będzie wyglądał, jakby aparat był ustawiony prostopadle do powierzchni.

[Obrazek: 4-perspective-tool.jpg]

4. Teraz należy wyciąć to co nas interesuje przy pomocy narzędzia do kadrowania (Crop Tool). W tym celu wybieramy je z lewego paska narzędzi i ustawiamy ramkę w rogach interesującego nas obszaru, a następnie klikamy na Apply na górnym pasku.

[Obrazek: 5-crop-tool.jpg]

5. Teraz trzeba zmienić rozmiar. W tym celu wybieramy z menu Image/Resize. W oknie dialogowym odznaczamy opcję "Lock aspect ratio", Resolution ustawiamy na 300 pixeli na cal (Pixels/Inch), oraz rozmiar ustawiamy zgodnie z rozmiarem odczytanym z ramki ze skalą (w tym przypadku 11x8 cali).

[Obrazek: 6-resize.jpg]

6. Zasadniczo mamy już gotowy obrazek. Niestety, o ile nie został użyty aparat z obiektywem za kilkanaście tysięcy złotych (a nawet i wtedy), nasze zdjęcie będzie posiadało zniekształcenia soczewkowe. Nie ma teraz jednej rady, trzeba poeksperymentować. Narzędzia do korekcji tego zjawiska dostępne są w menu jak na obrazku poniżej.

[Obrazek: 7-lens-correction.jpg]

W moim przypadku musiałem użyć "Barrel Distortion Correction". Żeby jednak do tego dojść, trzeba niestety wydrukować egzemplarz testowy, wyciąć i przyłożyć do oryginału. Jeśli pasuje to się cieszymy, a jeśli nie to robimy korektę i znowu druk, cięcie, przymierzanie. Może się również okazać, że mimo rozmiarówki obraz i tak będzie za mały/duży. Nie wiem czemu tak się dzieje - podobno każda drukarka ma swoje odchyły. To jest najbardziej żmudny i pracochłonny krok w całej operacji.

7. Usuwamy teraz to co niepotrzebne przy pomocy Gumki z paska narzędzi. Efekt finalny jest następujący.

[Obrazek: rs-mapa-processing.jpg]

8. Teraz należy zaprząc program graficzny do pracy i usunąć uszkodzenie. Ja akurat poszedłem na łatwiznę i poprosiłem znajomego grafika, by mi poprawił rysunek. Kto nie ma takiej opcji, niestety pozostaje nauka Photoshopa na własną rękę albo zlecenie dla studia graficznego. Smile

[Obrazek: rs-mapa-processing-po%2520retuszu.jpg]

9. Teraz trzeba obraz wydrukować. W zależności od obrazka można to zrobić na wiele sposobów. Początkowo próbowałem to robić na folii przezroczystej, ale niestety obraz nie krył podkładu, ponieważ drukarka nie drukuje białego koloru, a możliwości takie mają tylko wysoce wyspecjalizowane plotery i to też trudno to znaleźć. Postanowiłem więc zrobić wydruk na folii białej, błyszczącej. Następnie przy pomocy noża kreślarskiego wyciąłem mapkę oraz miejsca na inserty.

10. Kolejny etap to naklejenie poprawki. Żeby można było jeździć naklejką po playfieldzie, trzeba spryskać powierzchnię płynem do mycia szyb. Ustawiamy naklejkę odpowiednio, po czym przy pomocy plastikowej rakli "wyciągamy" płyn i powietrze spod naklejki. Przydaje się również czysta szmatka do wchłaniania płynu. Po tym wszystkim mamy już naklejkę na miejscu. Należy ją teraz zabezpieczyć, ponieważ druk jest na wierzchu i jeżdżąca kula szybko nam go wytrze. Póki co użyłem mylaru, ale jak napisałem we wstępie efekt jest średnio zadawalający, ponieważ są nierówności i nie udało się uniknąć bąbelka tuwdzie i uwdzie. Mimo wszystko jest i tak nieźle.

[Obrazek: 472619_3630921550096_1711787902_o.jpg]

Na razie to tyle. Całość uzupełnię o część związaną z lakierowaniem jak już testy wypadną pomyslnie. A póki co RS odwdzięczył się za włożony trud dając ugrać prawie 4,5 mld na 3 kulach bez extra ball'i. Wink

P.S. Jeśli ktoś chciałby skorzystać z mojej pracy i otrzymać plik do wydruku - proszę pisać na priv. Udostępnię go gratis (no może ostatecznie za piwo podczas któregoś turnieju). Wink
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości