Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Książka o kulach które dzikie są"
#18
printimus napisał(a):Pewnie na tej zasadzie nie ma człowiek telewizora (reklamy jakies 12 min na każde 60min emisji czyli 1/5 treści), radia (to samo), gazet nie czyta (nawet polowa stron to reklamy), telefonu nie ma (ja mam z tepsy na 10 połączeń minimum 3 to jakieś reklamy w tym z samej tepsy), z domu nie wychodzi (wszędzie reklamy), ba! mało co je (na wielu produktach są reklamy innych produktów danego producenta) itd. Więc go rozumiem. W książce w 1szym wydaniu jest chyba 5 stron z reklamami, a w 2gim 3 bodajże.( Sprawdzę dokładnie później.)
Wszystko za zgodą autora. Czyli to jego wina! Autora!
można reklam uniknąć, telewizji i radia nie potrzebuje. reklamy w necie skutecznie wycinam adblockiem. potrafię ograniczyć reklamy do minimum. mnie tylko ciekawi jaka jest skuteczność takich reklam? czy ludzie po przeczytaniu książki będą zainteresowani drukiem w Bytomiu? bo ja raczej najpierw szukam w swoim mieście a jak już interesuje się drukarniami z poza mojego miasta to google rządzi.

NEX napisał(a):Osobiście uważam że książka za 90 PLN nie powinna zawierać całostronicowych reklam. Oczywiście to sprawa autora i wydawcy. Ja jako klient mogę tylko wybrać kupuję lub nie. Przed zakupem kolejnego egzemplarza chciałem wiedzieć czy w II wydaniu nadal są reklamy (czy może przybyło ich lub ubyło) - co nie miałem prawa zapytać????
troche dosc mam waszych kłótni o wszystko Tongue ale ciężko się z Nexem nie zgodzić, za taką cenę nie powinienem widzieć reklam
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości