04/02/2019, 13:24
Witam,
Jako że jestem stałym bywalcem w warszawskiej "Pinbal Station", a wczoraj pierwszy raz odwiedziłem "Kraków Pinbal Museum" pozwalam sobie poniżej krótko podsumować największe NAJ (te pozytywne i negatywne).
NAJwiększy pozytyw: ilość "eksponatów". Wreszcie mogłem zagrać na maszyny z pierwszej 10 rankigu IPDB których brakuje w PS jak MM, TOM (choć może niedługo będzie), SS, MB.
NAJwiększy negatyw: w "Pinball Station" każdy Klient witany jest regułką której ja już nie mogę słuchać, w skrócie "...jak zaczynamy grę to ją kończymy....". Niestety w Krakowie przy prawie każdej maszynie do której podchodziłem zagrać musiałem najpierw "spuszczać" kulki po graczach którzy ustawili 4 playerów a nie chciało im się dokończyć gry. W PS ten problem jest znikomy a w KPM to niestety chyba reguła
Ale oczywiście wyjazdu nie żałuję, było super! Drobny niuans do poprawienia
Jako że jestem stałym bywalcem w warszawskiej "Pinbal Station", a wczoraj pierwszy raz odwiedziłem "Kraków Pinbal Museum" pozwalam sobie poniżej krótko podsumować największe NAJ (te pozytywne i negatywne).
NAJwiększy pozytyw: ilość "eksponatów". Wreszcie mogłem zagrać na maszyny z pierwszej 10 rankigu IPDB których brakuje w PS jak MM, TOM (choć może niedługo będzie), SS, MB.
NAJwiększy negatyw: w "Pinball Station" każdy Klient witany jest regułką której ja już nie mogę słuchać, w skrócie "...jak zaczynamy grę to ją kończymy....". Niestety w Krakowie przy prawie każdej maszynie do której podchodziłem zagrać musiałem najpierw "spuszczać" kulki po graczach którzy ustawili 4 playerów a nie chciało im się dokończyć gry. W PS ten problem jest znikomy a w KPM to niestety chyba reguła

Ale oczywiście wyjazdu nie żałuję, było super! Drobny niuans do poprawienia
