Myślę że zarówno adas_2008 i NEX mają rację
Wordhea - jeśli chcesz mieć własne zdanie to możesz zakupić jedną z książek.
Zupełnie nie pamiętałem że w książkach są reklamy, więc na szybko sprawdziłem i faktycznie - w części pierwszej (150 stron) zauważyłem reklamę pod koniec (klub flipperowy ze Śląska) a w części trzeciej (ok. 200 stron) po wewnętrznej stronie okładek (klub i serwis www o flipperach). Więcej nie zauważyłem.
Z tych 2 książek bardziej mi przypadła do gustu część pierwsza. Nie zamierzam umieszczać spoilerów więc napiszę tylko że zaciekawił mnie rozdział o historii maszyn, inny o tym jak Pan Waldek został operatorem i w złotych czasach dla pinballi zarabiał na nich pieniądze a na niektórych zaliczył wtopę (za komuny kupowali używki), jeszcze inny rozdział był o ponadczasowych (wg autora) modelach (m.in. moje ulubione ze złotej ery Solid State).
Jeśli chodzi o część 2 to kiedyś ją przeglądałem w Pinball Station i pamiętam że było tam trochę o hiszpańskich i włoskich flipperach i coś o Szczepanie Kordku. Myślę, że kiedyś ją sobie kupię do kompletu (na te Święta już budżet wyczerpałem)
Wordhea - jeśli chcesz mieć własne zdanie to możesz zakupić jedną z książek.
Zupełnie nie pamiętałem że w książkach są reklamy, więc na szybko sprawdziłem i faktycznie - w części pierwszej (150 stron) zauważyłem reklamę pod koniec (klub flipperowy ze Śląska) a w części trzeciej (ok. 200 stron) po wewnętrznej stronie okładek (klub i serwis www o flipperach). Więcej nie zauważyłem.
Z tych 2 książek bardziej mi przypadła do gustu część pierwsza. Nie zamierzam umieszczać spoilerów więc napiszę tylko że zaciekawił mnie rozdział o historii maszyn, inny o tym jak Pan Waldek został operatorem i w złotych czasach dla pinballi zarabiał na nich pieniądze a na niektórych zaliczył wtopę (za komuny kupowali używki), jeszcze inny rozdział był o ponadczasowych (wg autora) modelach (m.in. moje ulubione ze złotej ery Solid State).
Jeśli chodzi o część 2 to kiedyś ją przeglądałem w Pinball Station i pamiętam że było tam trochę o hiszpańskich i włoskich flipperach i coś o Szczepanie Kordku. Myślę, że kiedyś ją sobie kupię do kompletu (na te Święta już budżet wyczerpałem)