Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Printimus Elite and Classic II plus T2&T3
#31
Ja chciałbym przede wszystkim podziękować za świetny turniej!
Jakiś większych uwag nie mam (no, może poza tym, by za Classic też rozdawać dyplomy). Cieszę się, że przybyło kilka nowych maszyn, pizza była całkiem smaczna i działała klimatyzacja Smile
I jeszcze zgłaszam pomysł, by następnym razem zorganizować nocny (np. od 22 do północy) miniturniej (coś w stylu T2&T3) na Draculi i Haunted House Smile

Pozdrawiam
Michał
#32
Kilka moich uwag.

1. Pierwszy turniej na którym byłem w Bytomiu był zorganizowany perfekcyjnie. Na ostatnim panował chaos (kolejki mieszały się, turnieje poboczne zaburzały turniej główny...)

2. Upieram sie że dokupowanie gier to zły pomysł. Pod koniec okazało się ze jedna osoba posiada jeszcze wykupionych 6 gier i wszyscy musieli czekać aż dogra te gry a było już dosyć późno...

3. Na turnieju było chyba 25 maszyn a w pierwszej rundzie jeśli dobrze pamiętam miałem 3xRescue, 3x Goofers i 3x Funhouse. Inni tez na to narzekali. Ciebie Marcin cały czas widziałem przy Indianie Wink

4. Kilkukrotnie zgłaszałem że Funhouse jest walnięty i... nic. Do końca brał udział w zawodach.

5. Maszyny powinny być losowane a nie wybierane.

6. Ilość kolejek powinna być znana od początku. Marcin ja znam Cię na tyle, że wiem, iż nie kombinowałbyś z wynikami a ilość rozegranych kolejek wynikała z czasu w jakim się one odbyły ale osoba będąca pierwszy raz na turnieju widząc że przerywasz zawody w momencie gdy Ty zajmujesz pierwsze miejsce a Hubert drugie... mogłaby pomyśleć że "coś tu kurde nie gra bo przy tak minimalnej różnicy w punktacji kolejna kolejka mogłaby całkowicie przetasować czołówkę....".
Początkowo miało być rozegranych 15 lub 30 kolejek (czyli zależnie od czasu jedna lub dwie pełne rundy) a tu nagle turniej przerywa się po 23 kolejce.

7. Ustalmy wreszcie jakieś sztywne zasady. Kiedy dana gra jest ważna a kiedy nie. Na poprzednim turnieju podczas jednej z gier Dirty Harry wybił jedną bile na multiballu i decyzją organizatora cała grę powtórzono na innej maszynie. Podczas ostatniego turnieju na Dirty Harry zdarzyło to się kilka razy, Funhouse w 9 na 10 przypadków nie zaliczał multiballa, Fishtales sam tiltował a mimo to jednak ŻADNEJ gry nie powtórzono (z tego co kojarzę gdy grałem z Hubertem na Fishtales byleś obok i widziałeś sytuację)
Reasumując: ustalmy zasady i trzymajmy się ich.

8. Za dużo na raz. Turniej główny plus jeden poboczny w zupełności wystarczyłyby.

To tyle. Poza tym było super. Na pewno zrobię wszystko aby być na kolejnym turnieju w Bytomiu Smile
#33
No ja w tej drugiej rundzie trafilem na samych pro graczy Smile wiec nie powalczylem Sad
Jak by byl pelna rozgrywka bylo by bardziej sprawiedliwie.
Mezik
#34
mezik napisał(a):No ja w tej drugiej rundzie trafilem na samych pro graczy Smile wiec nie powalczylem Sad
Jak by byl pelna rozgrywka bylo by bardziej sprawiedliwie.

no tak, ale tak wypadło, chcieliście grać, więc graliśmy, ja miałem dość
nie marudzić bez sensu! ;-)
#35
Grail napisał(a):Ja chciałbym przede wszystkim podziękować za świetny turniej!
Jakiś większych uwag nie mam (no, może poza tym, by za Classic też rozdawać dyplomy). Cieszę się, że przybyło kilka nowych maszyn, pizza była całkiem smaczna i działała klimatyzacja Smile
I jeszcze zgłaszam pomysł, by następnym razem zorganizować nocny (np. od 22 do północy) miniturniej (coś w stylu T2&T3) na Draculi i Haunted House Smile

Pozdrawiam
Michał

wszystko prawda, dyplomy będą dorobione
pomysł świetny, najlepiej na Halooooweeeen Wink
#36
za uwagi oczywiście dziękuję. Małe ad vocem:

NEX napisał(a):1. Pierwszy turniej na którym byłem w Bytomiu był zorganizowany perfekcyjnie. Na ostatnim panował chaos (kolejki mieszały się, turnieje poboczne zaburzały turniej główny...)

była większa dyscyplina to fakt. na kolejnych imprezach wrócimy do tego. w sumie to mnie trochę dziwi, że ludzie tak ciągle znikają i chce im się chodzić po schodach w tę i z powrotem...

NEX napisał(a):2. Upieram sie że dokupowanie gier to zły pomysł. Pod koniec okazało się ze jedna osoba posiada jeszcze wykupionych 6 gier i wszyscy musieli czekać aż dogra te gry a było już dosyć późno...

8. Za dużo na raz. Turniej główny plus jeden poboczny w zupełności wystarczyłyby.

te turnieje poboczne miały w założeniu zacząć się ok. 12:00 równolegle z turniejem głównym. i jak wyżej - za dużo demokracji, gdyż wiele osób prosiło aby mozna było jeszcze grać na tych maszynach do przerwy obiadowej. no i wskutek tego rzeczywiście później nie było czasu. trochę zmienimy ten system, ale zachowamy opcję dokupowania gier - powiedzmy we wczesnej fazie turnieju.

NEX napisał(a):3. Na turnieju było chyba 25 maszyn a w pierwszej rundzie jeśli dobrze pamiętam miałem 3xRescue, 3x Goofers i 3x Funhouse. Inni tez na to narzekali. Ciebie Marcin cały czas widziałem przy Indianie Wink

4. Kilkukrotnie zgłaszałem że Funhouse jest walnięty i... nic. Do końca brał udział w zawodach.

5. Maszyny powinny być losowane a nie wybierane.

To niestety jest jak do tej pory poważna bolączka i pracujemy nad tym aby to zmienić. Postaram się aby od kolejnego turnieju Elite sytuacja uległa poprawie. Na marginesie - nie lubię Indiany...

NEX napisał(a):6. Ilość kolejek powinna być znana od początku. Marcin ja znam Cię na tyle, że wiem, iż nie kombinowałbyś z wynikami a ilość rozegranych kolejek wynikała z czasu w jakim się one odbyły ale osoba będąca pierwszy raz na turnieju widząc że przerywasz zawody w momencie gdy Ty zajmujesz pierwsze miejsce a Hubert drugie... mogłaby pomyśleć że "coś tu kurde nie gra bo przy tak minimalnej różnicy w punktacji kolejna kolejka mogłaby całkowicie przetasować czołówkę....".
Początkowo miało być rozegranych 15 lub 30 kolejek (czyli zależnie od czasu jedna lub dwie pełne rundy) a tu nagle turniej przerywa się po 23 kolejce.

No i było powiedziane, że gramy jedną turę, a jak starczy czasu to drugą. jednak ok. 19tej zapowiedziałem, że jednak nie uda nam się rozegrać drugiej pełnej tury więc kończymy po pierwszej to się podniósł rwetes i demokratycznie (znowu brak dyscypliny) ustalono, że zagramy jeszcze 5-8 rund. Co dla mnie i Huberta było o tyle niekorzystne, że po pierwszej turze zajmowaliśmy 1sze i 2gie miejsce, które mogliśmy stracić w wyniku gier drugiej tury. Akurat wyszło tak, że kolejność pierwszej trójki po pierwszej i drugiej turze nie zmieniła się. Kolejny turniej z serii Elite będzie miał ilość tur określonych w momencie startu i nie będzie to zmieniane.

NEX napisał(a):7. Ustalmy wreszcie jakieś sztywne zasady. Kiedy dana gra jest ważna a kiedy nie. Na poprzednim turnieju podczas jednej z gier Dirty Harry wybił jedną bile na multiballu i decyzją organizatora cała grę powtórzono na innej maszynie. Podczas ostatniego turnieju na Dirty Harry zdarzyło to się kilka razy, Funhouse w 9 na 10 przypadków nie zaliczał multiballa, Fishtales sam tiltował a mimo to jednak ŻADNEJ gry nie powtórzono (z tego co kojarzę gdy grałem z Hubertem na Fishtales byleś obok i widziałeś sytuację)
Reasumując: ustalmy zasady i trzymajmy się ich.

Tu jest pewien problem. Nie każda sytuacja jest taka sama i zasadniczo też nie lubię jak nie działają maszyny. Ale:
- Funhouse - trochę zawaliłem, że nie wyłączyliśmy jej na Twoją prośbę - tu będziemy działać ostrzej od razu
- Dirty Harry - tu jest trochę problem, bo jeśli nie zgodzą się obaj gracze to co mam zrobić? jeśli anulujemy całą rozgrywkę to gracz, który akurat ma bardzo dobry wynik może nie chcieć powtarzać itd. więc muszę z Mirkiem w końcu dojść czemu ta kula zostaje w magazynku. prawdopodobnie kule się namagnesowały i przy małym spadku prowadnicy magazynka jedna trzyma drugą (to samo zaobserwowaliśmy na Johnnym Mnemonicu, ale po wymianie kul temat zniknął)
- Fish Tales - tu może być za czuły tilt. widziałem, że wyskoczył Ci w momencie lockowania kuli i trzęsienia się ryby w topperze. spróbuję to poprawić, ale muszę powiedzieć, że na tej maszynie tilt w trakcie gry wyskakuje jako kumulacja - zbyt intensywnego trzęsienia, dynamicznej obrony kuli zmierzającej do bazy, zdobycia "tale" (wtedy włącza się ryba w topperze), a także pozostałości po tilcie poprzedniego gracza - po prostu automat sam się napędza i trzęsie. Miałem podobną sytuację na którymś z poprzednich turniejów ale nie odebrałem tego tilta jako samoczynnego - chociaż oczywiście byłem zły z tego powodu bo przegrałem.

NEX napisał(a):To tyle. Poza tym było super. Na pewno zrobię wszystko aby być na kolejnym turnieju w Bytomiu Smile

Chciałbym aby każdy turniej był zorganizowany na wysokim poziomie. Ponieważ uczę się dopiero organizacji cieszę się, że zgłaszacie uwagi.
#37
printimus napisał(a):Tu jest pewien problem. Nie każda sytuacja jest taka sama i zasadniczo też nie lubię jak nie działają maszyny.

Ja nie widzę problemu. Ustalamy jasno, że jeśli coś nie działa i nie było to jasno powiedziane przed grą, to anulujemy grę i nie ma znaczenia czy to się komuś podoba czy nie - tak jest w regulaminie i koniec. Oczywiście informacja o tym że coś nie działa może dopuścić maszynę do gry tylko i wyłącznie w sytuacji, kiedy nie działa jednakowo dla wszystkich. Ja o lockach w FH nie wiedziałem i próbowałem tam trafiać po czym szły kanały - gdybym wiedział że tak jest celowałbym np. w Gang Way'e. Ale multi w DH w żaden sposób nie jest spójny, więc nawet informacja o tym że to się psuje nie dopuszcza maszyny do gry. Jeśli jest powiedziane że coś nie działa, a jednak komuś raz zadziałało - również anulowanie gry. Jasne i przejrzyste i dające równe szanse wszystkim.
#38
printimus napisał(a):w sumie to mnie trochę dziwi, że ludzie tak ciągle znikają i chce im się chodzić po schodach w tę i z powrotem...
Wiesz, ciężko usiedzieć 12 godzin w jednym pomieszczeniu...
printimus napisał(a):Kolejny turniej z serii Elite będzie miał ilość tur określonych w momencie startu i nie będzie to zmieniane.
Słusznie
printimus napisał(a):Fish Tales - tu może być za czuły tilt. widziałem, że wyskoczył Ci w momencie lockowania kuli i trzęsienia się ryby w topperze.
Wiem że widziałeś i trochę mnie zirytowało że nie zareagowałeś.
printimus napisał(a):na tej maszynie tilt w trakcie gry wyskakuje jako kumulacja - zbyt intensywnego trzęsienia, dynamicznej obrony kuli zmierzającej do bazy, zdobycia "tale" (wtedy włącza się ryba w topperze), a także pozostałości po tilcie poprzedniego gracza - po prostu automat sam się napędza i trzęsie
Grałem na co najmniej 3-4 egzemplarzach tej maszyny i "samonapędzających się" tiltów nie zauważyłem.
dyleck napisał(a):Ja nie widzę problemu. Ustalamy jasno, że jeśli coś nie działa i nie było to jasno powiedziane przed grą, to anulujemy grę i nie ma znaczenia czy to się komuś podoba czy nie - tak jest w regulaminie i koniec.
Słusznie.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości