01/05/2016, 20:22
Mi ostatnio w rękach poszła hartowana szyba od kabiny prysznicowej... tak samo, nie uderzyłem w nic, po prostu wyciągnąłem z mocowania, naprężenia skumulowane przez 3 lata od montażu się rozprężyły, a kawałki szkła wylądowały na mojej głowie i rękach. Co wiadomo na pewno, nazywanie tego szkła bezpiecznym jak najbardziej ma sens, bo w sumie obyło się bez krwi, miałem tylko lekkie przecięcia naskórka. Także ten... UWAŻAJCIE NA PRYSZNICE